Wady wymowy potrafią skutecznie uprzykrzyć życie. Zauważają to już same przedszkolaki, które czasem skarżą się na to, że inni ich nie rozumieją. Zauważają to także dorośli: zapewne nie raz złapaliście się na tym, że słuchając wypowiedzi osoby publicznej skupiacie się bardziej na tym jakktoś coś mówi, niż co konkretnie mówi (choć jest to nieco głębszy temat).
W swojej pracy zajmuje się różnego rodzaju problemami z prawidłową wymową. Dzięki indywidualnemu podejściu do każdego pacjenta mogę dobrać najbardziej skuteczne metody terapii zaburzeń artykulacyjnych.
Do najczęściej spotykanych wad artykulacyjnych należy z pewnością sygmatyzm, czyli nieprawidłowa wymowa głosek z szeregów: szumiącego (SZ, Ż, CZ, DŻ), syczącego (S, Z, C, DZ) i ciszącego (Ś, Ź, Ć, DŹ). Sygmatyzm może polegać na zamienianiu głosek lub ich deformacji. Zamiana, czyli substytucja występuje u przedszkolaków dość często i uwidacznia się w zastępowaniu niewygodnych głosek tymi które są podobne, ale dla dziecka łatwiejsze. Najczęściej dochodzi tu do zamiany głosek szumiących na syczące, choć innych kombinacji znajdziemy również bardzo wiele. Deformacja jest z kolei związana z nieprawidłową realizacją głosek, co obecnie najczęściej manifestuje się w tzw. sygmatyzmie międzyzębowym, czyli takim, w którym język pcha się między ząbki, zamiast poruszać się wewnątrz buzi.
Rotacyzm – „reranie” – oznacza kłopoty z głoską R (swoją drogą cóż za ciekawe określenie dla kogoś kto R nie wymawia). Głoska ta jest najtrudniejszą dla aparatu mowy i pojawia się na końcu całej plejady gwiazd języka polskiego. I to właśnie na głoskę „R” czekają z upragnieniem rodzice, czasami niestety na siłę wywołując ją u dziecka. W rotacyzmie głoska R może być zastępowana inną, może w ogóle nie wybrzmiewać lub być deformowana. U ludzi z rotacyzmem możemy usłyszeć „R” przypominające francuskie, „R” angielskie, „R” z drżącymi policzkami i inne warianty. Ale na spokojnie, przede wszystkim nie ponaglajmy naszych pociech, czekajmy cierpliwie i dopiero jeśli 5 latek nadal nie mówi R, albo młodsze dziecko mówi R w „dziwny” sposób, to wtedy dopiero udajmy się po pomoc do logopedy.
Lambdacyzm – oznacza trudności z głoską L. Lambdacyzm często jest związany z budową wędzidełka językowego, czy z trudnościami z czuciem ułożenia języka. Bywa powiązany z rotacyzmem.
Kappacyzm i Gammacyzm – to kłopoty z głoskami K i G. Dziecko najczęściej wymienia je na T i D. Głoski K i G wymagają uniesienia tylnej części języka. Terapia polega więc na takim wyczuleniu aparatu mowy, że pacjent będzie w stanie uświadomić sobie, poczuć jak wiele możliwości mają mięśnie języka. K i G wymagają dobrej współpracy z przeponą i podniebieniem miękkim. W terapii kappacyzmu często sięgamy zatem po ćwiczenia świadomości całego ciała.
Jeśli dziecko ma pięć lat i nadal „nie kce załoizyć capki” lub jeśli sześciolatek jeździ chętnie „jowejem” to zapraszam do kontaktu, numer znajduje się na górze strony.
No i jeszcze jedno – wady artykulacyjne to nie tylko zamienianie głosek, ale ich liczne deformacje. A język potrafi być bardzo twórczy i umiejscawiać się tam, gdzie nie jest proszony (np. między zębami) – walczymy zatem by język, żuchwa, wargi działały w sposób normatywny i nie zaburzały np. prawidłowego wzrostu zgryzu.